znęcacie psychiczne

napisał/a: ~gość 2016-10-23 15:27
Jestem zdruzgotana, mieszkamy na blokach mąż robi mi awantury jak tylko ktoś się spojrzy z płci przeciwnej już nie wspomnę że czasami jak ktoś zabierał nas po drodze do szkoły jak zaprowadzałam synka 7 lat to wogóle stwierdził że się puszczam i wyzywał mnie od ku##w, dz##ek szmat itp jestem załamana oczywiście nie ma go w domu wiązanki leciały przez smsy i dzięki P Bogu że synek tego nie słyszał to nie pierwszy jego taki wybryk.Kazałam mu oddać kluczę i spakowałam walizkę nie daję już rady psychicznie nie wiem co robić może już nie wróci a może wróci czego się bardzo boję ale ma synka więc musi się z nim zobaczyć .Proszę o pomoc nie daję już rady tylko synek trzyma mnie przy życiu .