Jakie choroby powoduje nieodpowiedni klimat wewnątrz domu?

Astma, alergia, depresja, chrapanie, obniżenie wydolności umysłowej czy produktywności to tylko niektóre choroby i schorzenia, które może powodować nieodpowiedni klimat wewnątrz domu (w tym głównie zbyt mała dostępność światła dziennego i świeżego powietrza). Co jeszcze wpływa na nasze zdrowie?
/ 15.07.2014 12:57

fot. Velux

Choroby powodowane nieodpowiednim klimatem w domu

Nasza ocena klimatu wewnętrznego w budynkach odbywa się poprzez akceptację jego elementów, czyli: ciepła, zimna, zapachu, dźwięku, ciemności, dostępu do światła i innych czynników. Jednak w kontekście efektów zdrowotnych, nie tylko zmysły uczestniczą w ocenie, lecz także całe ciało. Czynniki stresogenne związane ze środowiskiem domowym, które mogą wywoływać dyskomfort i choroby, obejmują zarówno czynniki środowiskowe i psychospołeczne, takie jak praca czy relacje międzyludzkie.

Jednak największy wpływ na nasze zdrowie, w kontekście klimatu wewnętrznego, mają dostępność i jakość światła dziennego i świeżego powietrza.

fot. Velux

Nieodpowiedni klimat wewnątrz budynków, z niewystarczającą ilością światła dziennego oraz świeżego powietrza, wiąże się z licznymi konsekwencjami, które wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie:

  • ryzyko chorób związanych z wilgotnością powietrza, takich jak: astma, alergie, kaszel czy chrapanie,
  • ryzyko Syndromu Chorego Budynku (SBS) skutkującego chorobami somatycznymi,
  • ryzyko Sezonowych Zaburzeń Afektywnych (SAD), czyli tzw. „depresji sezonowej”,
  • obniżenie poziomu zdrowia psychicznego i wydolności umysłowej,
  • zmniejszona zdolność do nauki,
  • obniżona produktywność.

Bardzo gwałtownie rozpowszechnia się występowanie takich schorzeń jak alergie czy astma. Trend ten przypisuje się zmianom w klimacie wewnętrznym, lecz ciągle nie poznaliśmy w pełni dokładnych przyczyn.

Obecnie jedynym niepodważalnym wnioskiem jest to, że zawilgocone budynki mogą stanowić jedną z nich.

Światło słoneczne jest naturalnym antydepresantem, który pomaga nam zsynchronizować się z naturalnym rytmem życia, a bezpośrednie przebywanie na słońcu wraz z wysokim poziomem ekspozycji na nie okazują się skutecznie zapobiegać zimowym depresjom.

Jak twierdzi Katarzyna Bukol-Krawczyk, internista z Centrum Medycznego ENEL-EMD:

– Aby zapewnić komfort przebywania w budynku niezbędna jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności i temperatury powietrza oraz dobra jakość powietrza. Człowiek najlepiej czuje się, kiedy w swoim otoczeniu ma zapewniony komfort cieplny, nie odczuwa ani zimna, ani ciepła. Powietrze ma optymalną temperaturę i wilgotność oraz nie występuje miejscowe nagrzewanie i chłodzenie, czyli tak zwane przeciągi. Optymalna temperatura jest sprawą bardzo indywidualną. Latem lepiej znosimy wyższe temperatury, zimą lubimy 18-21oC. Wyższe odpowiadają dzieciom, kobietom i osobą starszym. Osoby aktywne, pracujące fizyczne wolą niższe temperatury. Zarówno zbyt wysoka, jak i zbyt niska temperatura nie sprzyja zdrowiu, zwłaszcza jeśli towarzyszy im niska wilgotność powietrza. Przy temperaturze powyżej 21oC bardziej wysychają śluzówki dróg oddechowych, co powoduje zmniejszenie odporności miejscowej i narażenie na infekcje wirusowe oraz bakteryjne. Wysychają również spojówki oczu. Dodatkowo przy wysokiej temperaturze pogarsza się koncentracja i zdolności umysłowe, pojawia sie nadmiar pocenie i ryzyko zaburzeń elektrolitowych, a w konsekwencji zaburzeń rytmu pracy serca.

fot. Velux

– Niskie temperatury powodują wychłodzenie organizmu, szczególne niekorzystne dla małych dzieci i osób starszych. Aby zapewnić komfort termiczny, ważne jest zróżnicowanie temperatury w zależności od funkcji pomieszczenia, ok. 19 st. C w sypialni, ok. 25 st. C w łazience, ok. 21 st. C w pokoju dziennym. Konieczna dla zdrowia jest również wymiana powietrza, poprzez wietrzenie lub specjalne systemy wymiany powietrza w celu poprawy czystości powietrza – wyjaśnia Katarzyna Bukol-Krawczyk.

Źródłem zanieczyszczenia wewnętrznego powietrza są:

  • organizmy żywe – wirusy, bakterie, pleśnie, grzyby oraz sam człowiek,
  • materiały budowlane – tynki, farby, lakiery, rozpuszczalniki,
  • elementy wyposażenia – meble, wykładziny, komputery, drukarki,
  • systemy wentylacji i klimatyzacji,
  • inne czynniki – jak palenie tytoniu, gotowanie, brak higieny ludzi.

– Ważnym elementem jest również doświetlenie pomieszczeń i ich rozmieszczenie w stosunku do kierunków świata, w zależności od przeznaczonych funkcji. Sypialnia skierowana na zachód będzie wieczorem nagrzana, skierowana na wschód jasna o świcie. Dla zdrowia psychicznego istotny jest widok z okna i otoczenie budynku, dużo zieleni da wytchnienie i zapewni odpoczynek. Dobrze, jeśli dom będzie cichy i przyjazny dla mieszkańców – dodaje lekarz.

Zły klimat wewnętrzny, a szczególnie zła jakość powietrza, mogą powodować także zespół dolegliwości określany mianem syndromu chorego budynku.

Syndrom chorego budynku nie jest chorobą, to zespół dolegliwości występujących u co najmniej 20 – 25% osób przebywających długotrwale w budynku ze zbyt mała ilością świeżego powietrza oraz złą jakością powietrza. Opisywany jest głównie dla budynków biurowych, chociaż podobne symptomy mogą się pojawiać w budynkach mieszkalnych. Najczęściej zgłaszane objawy to bóle i zawroty głowy, omdlenia, uczucie duszności, mdłości, objawy przemęczenia, podrażnienie błon śluzowych nosa, gardła i śluzówek oczu. Objawy zwykle ustępują po opuszczeniu pomieszczeń, zwłaszcza po dłuższej nieobecności lub weekendzie. Przy ponownym w nich przebywaniu objawy wracają. Stresujące sytuacje i konflikty interpersonalne nasilają dolegliwości. Bardziej podane na wystąpienie objawów są kobiety – wyjaśnia Katarzyna Bukol-Krawczyk.

– Poważnymi chorobami wywołanymi przez zanieczyszczone powietrze w budynkach są: choroba legionistów (wywołana zakażeniem bakterią Legionella bytującą w przewodach wentylacyjnych), gorączka klimatyzacyjna (humidifier fever) oraz choroby nowotworowe, będące następstwem oddziaływania substancji rakotwórczych, takich jak dym tytoniowy, azbest czy radon. Wszystkie te choroby pojawiają się w następstwie przebywania w nadmiernie zanieczyszczonym środowisku wewnętrznym, dlatego ogólnie nazwano je zespołem chorób związanych z budynkiem (building related illness). W przypadku syndromuchorego budynku nie leczy się ludzi, lecz budynek. Konieczna jest ocena jakości powietrza oraz zidentyfikowanie źródła zanieczyszczeń oraz stwierdzenie czy problem faktycznie dotyczy większej grupy osób – dodaje.

fot. Velux

Zobacz też: Jak wpływa na nas klimat wewnętrzny budynku?

Źródło: materiały prasowe Velux/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA