A ja pochwalę kosmetyki naturalne

napisał/a: ~Maga" 2005-05-12 22:31
Witam. Pisałam już tu ostatnio, że się przerzuciłam na naturę. Nie chodzi mi
o to, że chemia z kosmetyków miałaby mnie od razu zjeść, ale jeżeli coś
można osiągnąć całkiem naturalnie, to czemu nie? Postanowiłam spróbować,
zwłaszcza, że miałam kłopoty z pryszczami na brodzie i wieczne alergie.
Praktycznie notorycznie nękała mnie jakaś mniejsza lub większa wysypka
niezależnie od zmienianych kosmetyków itd.
Najpierw sprawiłam sobie olejek Hauschki, nie dawał porażających efektów,
czekałam cierpliwie do upłynięcia przepisowych 6 tygodni, i nadal nic
szczególnego. jednocześnie stosowałam jednak Effaclar i różne inne różności.
Skoro niewiele to dawało, a przeczytałam, że naturalne kosmetyki mieszać z
chemicznymi to trochę bez sensu, to postanowiłam chemię odstawić, tak na
próbę. Aktualnie jestem już ok. miesiąca na naturze i słuchajcie, ja jestem
zachwycona!!!
Od czasu odstawienia Differinu nie miałam tak mało pryszczy na twarzy, a tak
gładkiej skóry to już chyba całe wieki nie miałam. Poznikały moje wysypki i
inne cuda, skóra mnie nie swędzi ani nic takiego. Używam:
1 Do mycia ekologiczny żel Eco Cosmetics, bardzo wydajny, super oczyszcza,
nie wysusza, bez SLS, dla mnie bomba.
2 Tonik mam obecnie odświeżający Hauschki, ale krótko więc trudno się
wypowiedzieć, ale wydajny i przyjemny w użyciu.
3 Olejek Hauschki, najwidoczniej wreszcie daje rezultaty, po odstawieniu
całej pozostałej chemii. Ładnie się wchłania, śmierdzi, ale większość
kosmetyków Hauschki zbyt ładnie nie pachnie, można przywyknąć, aktualnie
moja skóra zachowuje się prawie jak normalna, a była mieszana, choć strefa T
nie jakaś super tłusta.
4 Mleczko do twarzy Hauschki, w takiej samej praktycznie buteleczce jak
olejek, bardzo przyjemna emulsja do smarowania, często stosuję go na olejek,
choć niby każą te dwa kosmetyki mieszać, ale mi to jakoś nie pasuje.
Ślicznie nawilża, skóra jest taka jakaś ładna i bardzo gładka, polecam.
5 Na noc smaruję się ostatnio często czystym masłem karite. Niby tłuste to
jak diabli, wydawałoby się, że pory pozapycha, a guzik. Buzia rano
nawilżona, zadowolona, pryszczy coraz mniej.
6 Włosy myję ostatnio szamponem Hauschki tym z nasturcją dla
przetłuszczających się, fajny, choć może nie hiperwydajny, ale i nie
najgorszy pod tym względem, cudów nie zdziałał co prawda w kwestii
przetłuszczania, ale zawszeć to naturalne, włosy są po nim fajne i ja go
ogólnie lubię.
7 Ekologiczny żel pod prysznic Eco Cosmetics. Trochę wodnisty, nie pieni się
nadzwyczajnie, ale przy użyciu gąbki można się spoko tym umyć, ładnie
pachnie, o wysuszaniu trudno się wypowiedzieć, bo mnie to raczej wysusza
warszawska woda a nie żele.
8 Ekologiczny balsam nawilżający do ciała. Również fajnie pachnie, takimi
miłymi ziółkami,, spoko nawilża, choć ja chyba powinnam mieć ten
pielęgnacyjny, może on byłby bogatszy, bo mam bardzo suchą skórę, ale jak
się jeszcze cieplej trochę zrobi to myślę, że do takiego stosowania na dzień
będzie ok. Koleżanki mi mówią, że ładnie pachnę, gdy się nim wysmaruję.
i jeszcze coś do ust:
9 Krem do ust Hauschki, ładnie pachnie i jest przyjemny, ale z moimi
wysuszonymi ustami cudów nie zdziałał, raczej już go nie kupię, Tisane jest
lepszy i tańszy.
10 Ekologiczna pomadka do ust, bardzo fajna, co prawda dość twarda, ale
faktycznie nawilża i natłuszcza i nie mam na nią uczulenia, a to sukces
naprawdę, polecam, cena też niewygórowana.
Aha, mam jeszcze ekologiczny dezodorant w sztyfcie, jest trochę dziwny, bo
ma się wrażenie, że się jakoś tak marze po nałożeniu. Generalnie dopóki co
się spisuje, nawet w gorącym pociągu, kiedy miałam na sobie zdecydowanie za
gruby sweter potem się nie zlałam, aczkolwiek nie jest to takie uczucie
suchości, jakie znam z antyperspirantów, no ale to jest naturalne, może więc
coś dla tych, co mają uczulenia na składniki tych syntetycznych, ja jestem
zadowolona póki co.
11 Ekologiczny krem do rąk, pachnie fajnie jak cała seria, nie jest taki
drogi, tymbardziej, że ma sporą pojemność, na początku wydaje się taki hmm,
bogaty, ale zaskakująco ładnie się wchłania i pozostawia łapki bardzo
gładkie i milutkie.
Uffff
To na razie wszystko z moich naturalnych kosmetyków. Póki co z chemii używam
jedynie blokera, czasem jakaś maseczka albo peeling, no i kosmetyki do
makijażu. Podobno po takim przestawieniu się na naturę mogą najpierw wyłazić
pryszcze, coś jak po Effaclarze, mi coś tam może i wyłaziło, ale nie było to
jakieś ogromne pogorszenie, a teraz jest po prostu cudnie i to przy mojej
diecie bogatej w czekoladę, czasem chipsy, dość często zupki chińskie i
ogólnie rzeczy nie sprzyjające zbytnio cerze i jeszcze przy silnym stresie
spowodowanym bliską obroną.
Aha, Eco Cosmetics możńa znaleźć tutaj: http://www.ekologiczny.pl. Nie mam
nic wspólnego z tą firmą, to od razu zaznaczam, po prostu postanowiłam
spróbować tych kosmetyków i polecam z czystym sumieniem.
Pozdrówka i sorry, jeżeli wyszło za długie, ale się tego nazbierało.
Maga - z buzią gładką jak skóra niemowlaczka, którego miałam ostatnio
okazję trzymać na rękach.

napisał/a: ~medea 2005-05-12 23:00
Maga napisał(a):

A gdzie się kupuje kosmetyki Hauschki i w jakim są mniej więcej
przedziale cenowym?

Ewa
napisał/a: ~medea 2005-05-12 23:14
medea napisał(a):

> A gdzie się kupuje kosmetyki Hauschki i w jakim są mniej więcej
> przedziale cenowym?
>

Źle wycięłam poprzednio, już się poprawiam.

Ewa
napisał/a: ~Theli 2005-05-12 23:33
Maga napisał(a):

> Aha, Eco Cosmetics możńa znaleźć tutaj: http://www.ekologiczny.pl. Nie mam
> nic wspólnego z tą firmą, to od razu zaznaczam, po prostu postanowiłam
> spróbować tych kosmetyków i polecam z czystym sumieniem.

Tanie to one nie sa, a mnie drazni dodatkowo uzywanie za kazdym razem
slowa ,,ekologiczny'', brrr.

A co do kosmetykow naturalnych: probowalas takich zwyklych polskich,
malo znanych firm, ale dostepnych w aptekach? Mama znajomej pracuje
wlasnie w malej fabryce kosmetykow (nie podam nazwy, bo nie pamietam:))
i wiem od niej, ze uzywa sie tam malo konserwantow i innych dodatkow, bo
po prostu to kosztuje. Z drugiej strony - tych kosmetykow uzywaja
znajome o bardzo_ale_to_bardzo wrazliwej skorze.

th
napisał/a: ~Maga" 2005-05-13 00:27
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości
>
> A gdzie się kupuje kosmetyki Hauschki i w jakim są mniej więcej
> przedziale cenowym?
>
Na stronie http://www.hauschka.pl jest lista aptek, gdzie można kupić ich
kosmetyki, a poza tym tutaj: http://www.aquavitae.com.pl. Bardzo polecam,
wysyłają ekspresowo i naprawdę są solidni. Olejek kosztował coś ok. 60 zł,
mleczko coś ponad 40 zł z resztą możesz sobie na stronie obejrzeć. Dla mnie
to są spore pieniądze, ale uważam, że warto czasem się szarpnąć, olejek i
mleczko są bardzo wydajne i zdaje się, że jeszcze inne kosmetyki Hauschki
też.
Pozdrówka.
Maga

napisał/a: ~Maga" 2005-05-13 00:35
Użytkownik "Theli" napisał w wiadomości
>
> Tanie to one nie sa, a mnie drazni dodatkowo uzywanie za kazdym razem
> slowa ,,ekologiczny'', brrr.
>
Co do cen to zależy, bo np. żel do twarzy za te 20 zł przy jego wydajności
to mi się wydaje naprawdę niedrogi, krem do rąk też ma cenę przyzwoitą,
balsamy są faktycznie dość drogie no i trochę dziwnie się buli ok. 20 zł za
żel pod prysznic, to fakt. Mnie też drażni trochę ta ekologiczność, ale
czytywałam różne fora na temat naturalnych kosmetyków i tam także są one
chwalone i polecane jako faktycznie naturalne. Ostatecznie ten żel czy krem
nie krzyczy mi przy każdym otwarciu, że jest ekologiczny.
>
> A co do kosmetykow naturalnych: probowalas takich zwyklych polskich,
> malo znanych firm, ale dostepnych w aptekach? Mama znajomej pracuje
> wlasnie w malej fabryce kosmetykow (nie podam nazwy, bo nie pamietam:))
> i wiem od niej, ze uzywa sie tam malo konserwantow i innych dodatkow, bo
> po prostu to kosztuje. Z drugiej strony - tych kosmetykow uzywaja
> znajome o bardzo_ale_to_bardzo wrazliwej skorze.
>
OO, to jak byś się mogła dowiedzieć co to za firmy to byłabym wdzięczna.
Problem polega tu z resztą podobno nie tylko na konserwantach, ale także np.
na stosowaniu olejów mineralnych zamiast roślinnych, wiadomo, że mineralne
są tańsze, a nie przenikają one zabardzo w głąb skóry i w ogóle. Jak coś
głupio gadam to wybaczcie, z chemią byłam lekko na bakier więc sama się nie
mogę wypowiedzieć jako autorytet, tyle tylko co wyczytałam w różnych
miejscach no i sprawdziłam na sobie.
Pozdrawiam.
Maga wysmarowana masłem karite i świecąca gorzej jak mojemu psu...
wiadomo co :))

napisał/a: ~Sowa" 2005-05-13 08:21

Użytkownik "Maga" napisał w wiadomości

>> A gdzie się kupuje kosmetyki Hauschki i w jakim są mniej więcej
>> przedziale cenowym?
>>
Dla mnie
> to są spore pieniądze, ale uważam, że warto czasem się szarpnąć, olejek i
> mleczko są bardzo wydajne i zdaje się, że jeszcze inne kosmetyki Hauschki

Oni mają miniaturki każdego produktu, więc na próbę można kupić mały zestaw
wybranych preparatów po kilka zł za szt.

--
Edyta Czyż
>>Sowa
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian

napisał/a: ~justa" 2005-05-13 09:59
Theli napisał(a):
> A co do kosmetykow naturalnych: probowalas takich zwyklych polskich,
> malo znanych firm, ale dostepnych w aptekach?

mogłabyś zasugerować jakieś konkretne nazwy?

> Mama znajomej pracuje
> wlasnie w malej fabryce kosmetykow (nie podam nazwy, bo nie pamietam:))

ale możesz się dowiedzieć o nazwę? ;)

--
napisał/a: ~Beata" 2005-05-13 10:04
> A co do kosmetykow naturalnych: probowalas takich zwyklych polskich,
> malo znanych firm, ale dostepnych w aptekach? Mama znajomej pracuje
> wlasnie w malej fabryce kosmetykow (nie podam nazwy, bo nie pamietam:))
> i wiem od niej, ze uzywa sie tam malo konserwantow i innych dodatkow, bo
> po prostu to kosztuje. Z drugiej strony - tych kosmetykow uzywaja
> znajome o bardzo_ale_to_bardzo wrazliwej skorze.
>



Sprobuj dowiedziec sie o nazwe tej firmy.

Beata

napisał/a: ~every" 2005-05-13 13:27
Eeeeeeeee

IMHO pleciesz...
jakie to odstępstwo od tzw chemii, skoro kupujesz następne kosmetyki, a że
mają w nazwie ECO, ekologiczne to tyylko i wyłącznie chwyt producentów, aby
takie naiwne jak ty chwytać...
Nie zauważyłyście mody na wszystko co ekologiczne?? to jest trend. I jestem
pewna, że producenci tych kosmetyków mają gdzieś środowisko naturalne..
inaczej nie stosowaliby chociażby plasytkowych opakowań. A poza tym z całą
pewnością, zawartość butelek z nazwą ECO zawiera mnóstwo konserwantów,
inaczej szla by je trafił po kilku dniach - jak np zwykłe mleko...
Fakt, że może stosują mniej środków perfumeryjnych, łagodniejsze środki
czyszczące (mniej pieniące).. ale to na pewno nie odejście od chemii.

Jestem pewna, że swoje zmiany na skórze (uczulenia, pryszcze) zawdzięczasz
kupnym środkom chemicznym, bez względu czy mają w nazwie ECo czy nie. To
tylko Twoja podświadomość każe ci myśleć, że "OO!! tym razem jest
super!!!nareszcie znalazłam coś odpowiedniego!nareszcie pomaga!!!" i tylko
dlatego, że naczytasz się na buteleczce o różńych wyciągach z ziół,
pooglądasz sobei kilka razy nazwę ECo i ekologiczny i jesteś zdrowssza!!

Według mnie, to jeśli byś napisała, ze zamiast żelu do twarzy czy pod
prysznic, stosujesz zwykłe płatki owsiane, na noc smarujesz delikatnie buzię
oliwą z oliwek, zamiast toniku, przecierasz twarz wodą z odrobiną maślanki
(tzw. serwatki; wywarem z siemienia lnianego) itd itp. to w pełni
zrozumiałabym Twój zachwyt i byłabym skłonna uwierzyć w poprawę stanu cery.

a tak to tylko inwestuejsz w jakąs firmę i chcesz zachwycić innych swoją
niewiedzą (sorry)

every

napisał/a: ~every" 2005-05-13 13:42
Eeeeeeeeee wrrrrr

właśnie zjadło mi wypowiedz na Twoj post... szkoda bo by długi i treściwy!

a po krótce..

Nie rozumiem dlaczego kosmetyki, które sprzedaje sie pod nazwą ECO nazywasz
naturalnymi??!!przecież już samo opakowanie jest nieekologiczne no i
zawartość też posiada mnóstwo konserwantów, tyle tylko że niby z wyciągiem
ziół i Bóg wie czego jeszcze!!!
Fakt, że może firma stosuje mniej środków perfumujących, mniej silnych
czyszczących ( żel słąbo się pieni) ale to na pewno nie powód żeby nazywac
je naturalnymi!!!!!!!!!!!

Czy nie widzisz że teraz jest trend na wszystko co ekologiczne??? !!!
Napisali na butelce a ty ślepo wierzysz!! przecież tylko i wyłącznie
wspierasz, inwestujesz w nową markę, która jest za słaba, by ktokoliwek o
niej mógł usłyszeć
IMHO kłopoty z cerą masz dzięki kosmetykom, którym tak wierzysz i złemu
odżywianiu.
Nie pisz głupot, że jak pożresz czekoladę, chipsy i zupki chińskie to po
zastosowaniu olejku i czegoś tam ekologicznego jest lepiej!!!!

Według mnie, gdybyś napisała, że przemywasz twarz płatkami owsianymi zamiast
żelu, że zamiast toniku przemywasz buzię serwatką, lub wywarem z siemia
lnianego, na noc delikatnie smarujesz buzię oliwą z oliwek, to byłabym
skłonna uwierzyć, w poprawę cery.

Tylko twoja podświadomość każe ci wierzyć, ze nareszcie masz odpowiednie
kosmetyki.. które zwą się jak się zwą. I tylko to 'pomaga'.

Postaw na naturę, a nie na firmę kosmetyczną.






napisał/a: ~every" 2005-05-13 13:43

Użytkownik "every" napisał w wiadomości
> Eeeeeeeeee wrrrrr
>
> właśnie zjadło mi wypowiedz na Twoj post... szkoda bo by długi i treściwy!
>
> a po krótce..
>
> Nie rozumiem dlaczego kosmetyki, które sprzedaje sie pod nazwą ECO
> nazywasz naturalnymi??!!przecież już samo opakowanie jest nieekologiczne
> no i zawartość też posiada mnóstwo konserwantów, tyle tylko że niby z
> wyciągiem ziół i Bóg wie czego jeszcze!!!
> Fakt, że może firma stosuje mniej środków perfumujących, mniej silnych
> czyszczących ( żel słąbo się pieni) ale to na pewno nie powód żeby nazywac
> je naturalnymi!!!!!!!!!!!
>
> Czy nie widzisz że teraz jest trend na wszystko co ekologiczne??? !!!
> Napisali na butelce a ty ślepo wierzysz!! przecież tylko i wyłącznie
> wspierasz, inwestujesz w nową markę, która jest za słaba, by ktokoliwek o
> niej mógł usłyszeć
> IMHO kłopoty z cerą masz dzięki kosmetykom, którym tak wierzysz i złemu
> odżywianiu.
> Nie pisz głupot, że jak pożresz czekoladę, chipsy i zupki chińskie to po
> zastosowaniu olejku i czegoś tam ekologicznego jest lepiej!!!!
>
> Według mnie, gdybyś napisała, że przemywasz twarz płatkami owsianymi
> zamiast żelu, że zamiast toniku przemywasz buzię serwatką, lub wywarem z
> siemia lnianego, na noc delikatnie smarujesz buzię oliwą z oliwek, to
> byłabym skłonna uwierzyć, w poprawę cery.
>
> Tylko twoja podświadomość każe ci wierzyć, ze nareszcie masz odpowiednie
> kosmetyki.. które zwą się jak się zwą. I tylko to 'pomaga'.
>
> Postaw na naturę, a nie na firmę kosmetyczną.
>
>
>
>
>

ups, post jednak doszedł myślałam, ze wcięło.
>
>